Czy niemiecka chemia gospodarcza jest lepsza niż polska?

Chemia gospodarcza potrzebna jest w każdym domu, zakładzie pracy, hotelu czy szpitalu. W jej skład wchodzą zarówno środki piorące, jak i preparaty do zmywania naczyń czy detergenty do sprzątania. Na polskim rynku coraz większą popularnością cieszy się chemia zachodnia, w tym zwłaszcza ta niemiecka. Nie chodzi tu jedynie o towar niemieckiego producenta, dostosowany do polskich standardów, lecz o chemię stworzoną z myślą o zachodnim konsumencie. Dlaczego i pod jakim względem chemia z Niemiec jest lepsza niż ta produkowana na polski rynek?

Czym jest chemia gospodarcza?

Ogólne pojęcie chemii gospodarczej odnosi się do preparatów służących do prania, zmywania czy sprzątania. Są to między innymi:

  • proszki do prania, płyny i żele do prania, płyny do płukania tkanin, odplamiacze, 
  • środki do zmywarek, sól do zmywarek, nabłyszczacze, płyny do mycia naczyń,
  • preparaty do sprzątania, w tym dedykowane konkretnym pomieszczeniom (kuchnia, łazienka), konkretnym elementom wyposażenia (meble drewniane, sanitaria, piekarniki), konkretnym powierzchniom (szkło, ceramika, drewno).

Chemia gospodarcza to zatem środki chemiczne, z pomocą których można utrzymać w mieszkaniu higieniczną czystość, wyprać ubrania i pozmywać naczynia. Od preparatów tego typu oczekuje się przede wszystkim skuteczności działania, za którą odpowiada w głównej mierze odpowiednia receptura i jakość użytych do produkcji składników. 

Czym charakteryzuje się niemiecka chemia gospodarcza?

Niemiecka chemia gospodarcza została opracowana z myślą o wysokich wymaganiach zachodniego konsumenta. Ten od środków czystości i detergentów oczekuje między innymi:

  • skutecznego działania,
  • wydajności,
  • bezpieczeństwa stosowania,
  • pięknego zapachu,
  • łatwości użycia,
  • ekologicznego składu.

Niemiecki klient chce używać preparatów do sprzątania, które nie wymagają szorowania powierzchni, a jednocześnie nie uszkadzają delikatnych powłok i nie powodują odbarwień. Woli kupić silnie działający proszek do prania i dozować go w mniejszych ilościach, aby wystarczył na dłużej, nie rezygnując przy tym z doskonałych efektów czystości i świeżości. Wysokie wymagania dotyczą nie tylko jakości chemii gospodarczej, ale również kosmetyków, które łączą skuteczność z delikatnością. Co ciekawe, takie preparaty wcale nie są droższe niż te produkowane na polski rynek. Z czego wynikają zatem różnice?

Dlaczego niemiecka chemia jest lepsza niż polska?

Niemieckie środki chemiczne do prania czy sprzątania od tych przeznaczonych na polski rynek różnią się przede wszystkim składem, z którego to wynikają pozostałe różnice (skuteczność, wydajność, itd). Chodzi o to, że ich formuły są bardziej nowoczesne, opracowane z wykorzystaniem najnowszych technologii. W składzie niemieckiej chemii jest więcej składników aktywnych dobrej jakości, co przekłada się na lepsze działanie. Producenci nie chcą wydawać na polski rynek tak wysoko skoncentrowanych preparatów choćby ze względu na naszą mentalność. Polak wychodzi z założenia, że im więcej środka zużyje, tym lepszy otrzyma efekt. Nie zwraca uwagi na wskazówki producenta dotyczące dozowania. Prowadzi to do zwyczajnego marnowania preparatu. Z tego względu z chemią niemiecką trzeba trafiać do świadomych konsumentów, którzy wiedzą, że środki tego typu mają zupełnie inną specyfikę, a tym samym wymagają też innego podejścia do ich stosowania. 

Jak widać, różnice między polską a niemiecką chemią są wręcz oczywiste i nie można mieć wątpliwości co do tego, który preparat jest lepszy – ten przeznaczony na polski, czy na niemiecki rynek.